Irena Gut to jest mega ciekawa postać. Napisała wspomnienia „Ratowałam od Zagłady” i jeśli ten film opowie jej historię zgodnie z tym, co sama napisała, to nie mogę się doczekać. To nie jest następna historia o bohaterskim ratowaniu Żydów, to coś dużo więcej i temat często pomijany w opowiadaniu historii II wś.
Trzeba pochwalić bo film jest ciekawy, bez lukrowania , bez mówienia co czarne a co białe. Mamy w tym dziele też brutalność wojny, ale tylko żeby pokreślić wydarzenia. Nie ma tu wartkiej akcji ale to nie zarzut wręcz przeciwnie historia rozwija sie i ukazuje "zwyczajność" życia a przez to bohaterstwo jest jeszcze...
W dodatku historia opartana faktach. Irena Gut (Opdyke) to pewnie mniej znana postać niż jej imienniczka Sendlerowa, ale tak samo na pamięć zasługuje. Mam nadzieję, że film o niej nie będzie zbyt patetyczny i da się to oglądać.